Tym razem wracamy do Janowca z 1 punktem wywiezionym z trudnego terenu, gdzie w tym sezonie 1 punkt zdobyła tylko drużyna z Partyni.

Wyrównane spotkanie stało na niezłym poziomie. W grze pomagała starannie przygotowana płyta boiska, które wymiarami o wiele przewyższa nasz stadion.

Bramka dla naszej drużyny padła po stałym fragmencie gry wykonanym przez Zbyszka Cetnara, który swoim dośrodkowaniem zmusił obrońców Strażaka do popełnienia błędu i straty bramki.

Kolejny mecz rozegramy dopiero po Świętach  - 23 kwietnia o godzinie 14:00, a naszym przeciwnikiem na boisku w Janowcu będzie drużyna Partyni.

Już dzisiaj zapraszamy wszystkich kibiców.