W niedzielne popołudnie podejmowaliśmy na wyjeździe zawsze groźny zespół z Goleszowa. Aby nie tracić dużo pkt do lidera musieliśmy ten mecz wygrać. W porównaniu do meczu z przed tygodnia w naszym składzie zabrakło aż 5 podstawowych zawodników ale nasz zespół posiada szeroką kadrę i udało się skompletować silna jedenastkę.
Początek spotkania to liczne ataki z naszej strony dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy coraz groźniejsze sytuacje lecz często były odgwizdywane pozycjami spalonymi. W 10 minucie meczu Arek Giza popisał się świetnym zagraniem do wybiegającego prawym skrzydłem Konrada Mrozowskiego ten z kolei dośrodkował wprost pod nogi wbiegającego w pole karne Piotrka Wątroby który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Nie cieszyliśmy się długo z prowadzenie chwila dekoncentracji i 10 minut później Sebastian Skrzyniarz musiał wyciągać piłkę z siatki po ładnym mierzonym strzale poza pola karnego. Do przerwy wynik się nie zmienił mimo kilku dogodnych sytuacji z naszej strony.
Na początku drugiej połowy trener zdecydował się na zmiany na boisku pojawił się Rafał „Van Persie” Łabęcki który zmienił Arka Giżę który w niedzielę rozegrał bardzo dobre spotkanie. W dalszym ciągu dominowaliśmy na boisku lecz nie mogliśmy pokonać dobrze spisującego się bramkarza gospodarzy. Kilkakrotnie stuprocentowe sytuacje zmarnował Konrad Mrozowski jednak zrehabilitował on się w 60 minucie z rzutu rożnego precyzyjnie dośrodkował piłkę do Józka Dobosza który tylko dostawił nogę i strzelił obok bezradnego bramkarza. Józek mógł kilka minut później podwyższyć prowadzenie ale w dogodnej sytuacji przestrzelił. Zespół z Goleszowa zagrażał naszemu bramkarzowi praktycznie tylko ze stałych fragmentów gry. W końcówce Tomasz Słowik wywalczył piłkę w środku pola i uderzył z 30 metrów lecz piłka odbiła się od poprzeczki. 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Konrad Mrozowski tym razem wykorzystał zamieszanie w polu karnym i na raty pokonał bramkarza Goleszowa dorzucając do swoich dwóch asyst bramkę. Po meczu sędzia na wniosek prezesa i kapitana Goleszowa sprawdził nam karty zawodników ale wszystko było w porządku zgodnie z regulaminem.
Na półmetku rozgrywek zajmujemy 3 miejsce w tabeli tracąc tylko 3 „oczka” do prowadzącej Żarówki . Tuż za nami ze strata 1 pkt Goleszów i 3 pkt Zgórsko. Zatem wiosna zapowiada się niezwykle ciekawie i emocjonująco.
Madras Goleszów 1:3 Janovia
Bramki: Piotr Wątroba, Józek Dobosz, Konrad Mrozowski
Skład: Skrzyniarz,Grzech, Słowik M, Starzyk, Chłopek, Dobosz, Skowron, Słowik T, Giża,(Łabęcki), Wątroba, Mrozowski