W niedziele graliśmy ciężki mecz w Wierzchowinach. Nie byliśmy faworytami tego spotkania dlatego do meczu przystąpiliśmy zmotywowani urwać chociaż jeden punkt gospodarzom. Pierwsza połowa zaczęła się nerwowo długimi podaniami do napastników. Zespół z Wierzchowin stwarzał sobie dogodne sytuacje a my odpowiadaliśmy groźnymi kontrami i stałymi fragmentami gry. Niestety pod koniec pierwszej części gry tracimy bramkę do szatni.

Druga połowę zaczęliśmy zmotywowani coraz odważniej zaczęliśmy zagrażać bramce gospodarzy. Dało to efekt gdyż po dośrodkowaniu błąd popełnił obrońca i skierował piłkę do własnej bramki. Później gra się wyraźnie zaostrzyła zrobiło się nerwowo sędzia kilkakrotnie karał zawodników Wierzchowin żółtymi kartkami. w dalszej części  meczu tracimy kolejną bramkę po dośrodkowaniu z prawej strony nieupilnowany zawodnik bez problemu skierował piłkę do bramki. Na nasza odpowiedz nie trzeba było długo czekać już w następnej akcji lewym skrzydłem Józek Dobosz doprowadza do remisu 2:2. Po tej bramce po 3 z rzędu brutalnym faulu zawodnik gospodarzy dostaje czerwona  kartkę co nie spodobało się zawodnikom i kibicom miejscowej drużyny. Grając  w przewadze zamknęliśmy gospodarzy na ich własnej połowie stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji. Lecz w ostatniej minucie meczu rzut rożny zamieszanie w polu karnym i tracimy bramkę…  

Szkoda tego meczu ponieważ remis nam się należał. Zabrakło niewiele koncentracji w ostatniej minucie ale trzeba się pozbierać i w przyszła niedziele na zakończenie sezonu pokonać Partynie.

                                                 LKS Wierzchowiny 3:2 Janovia

Janovia obnizyla loty, objawieniem rundy wiosennej Wierzchowiny , Solidnie Żarówka, a Ruda klasą sama dla siebie.

Jak się trenuje to ma się wyniki :) przykro mi że janoviaa nic nie gra skoro olewają treningi i wolą sobie popić pod klubem, niż solidnie trenować :)

sda mowisz prawde ale nawet jesli bys my trenowali a w polowie sezonu ok 7 zawodnikow wyjezdza za granice to wiele nie pograsz ale w przyszlym sezonie bedzie lepiej i dalej wrocimy na szczyt czyli tam gdzie nasze miejsce

wqer masz racje tylko tak jest co roku 2 lata temu janovia grała dobrze rok temu sokół partynia ogrywała wszystkich i wtrdy obiawieniem była dulcza mała a tera gdzie jest dulcza ???? teraz przyszedł czas na rude, za rok może bedzie kolej na dąbie to jest taka liga gdzie wszyscy mogą coś ugrać na jeden sezon

Nie... :) tu chodzi o to kto trenuje REGULARNIE to ma wyniki :) Wiem że Janoviee stać na dużo, i wystarczy troszeczke mobilizacji i treningi 2 razy w tygodniu i zobaczycie na skutki tego w następnym sezonie :) pozdro

okej ... wyjeżdża 7 zawodnikow kluczowych , i teraz trzeba sie skupic nad tym zeby trenować, nieważne w ilu ; czy czy 2,3,4 naprawde nieważne :)

jak wiemy jutro wielka impra na Janowcu :) Więc może tak zrobić ze przy wyjsciu na murawe i przy przywitaniu odegrać Hymn LIGI Mistrzów tak jak to było bodajże 2 lata temu ? :) Mozną też puścić radość kibiców gdy np Janovia strzeli gola :) Co sądzicie ?

nagłośnienie jest ustawione więc z hymnem można pomyśleć coś :) a co do radości kibiców po golu o ile takowy padnie to miejmy nadzieję że nie trzeba będzie puszczać z nagłośnienia tylko kibice zrobią to na żywo :)miejmy nadzieję że na odnowionych ławeczkach zasiądzie dużo kibiców z Janowca :)

Ale pomyślcie coś o tym też że pod koniec meczu jak oczywiście janovia wygra to będzie jakaś radośc na \'\'trybunach\'\' jak i w świecie wirtualnym :)