W dniu wczorajszym z lekkim opóźnieniem rozegraliśmy zaległa 9 kolejkę z jesieni 2012.Na własnym boisku podejmowaliśmy beniaminka ligi LKS Zgórsko. Niestety stan murawy mimo dobrego przygotowania nie należała do najlepszych.
Losy meczu praktycznie rozegrały się w pierwszej połowie. Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę i nie pozwoliliśmy gościom na rozegranie się. Dominacja naszego zespołu była bardzo widoczna wygrywaliśmy prawie wszystkie pojedynki główkowe a posiadanie piłki było w granicach 80-20. Nieliczne ataki gości kończyły się na odbiorze naszych obrońców. Już na początku meczu Paweł Bigda z rzutu z autu podał piłkę wprost na głowę Marcina Grzecha ten przelobował bramkarza lecz z linii bramkowej wybił piłkę obrońca gości ale zrobił to tak nieumiejętnie że piłka trafiła wprost pod nogi Tomka Słowika który wyłożył piłkę Jarkowi Molowi a ten uderzył z woleja nie do obrony. W 10 minucie była potrzebna zmiana na boisko za kontuzjowanego Piotrka Wątrobe wszedł Kuba Janiec. Ten kilka minut później podwyższył prowadzenie na 2:0 po asyście Jarka Mola uderzył w samo okienko bramki. Kolejna bramka dla Janovi to kolejny rzut z autu tym razem wykonał go Tomek Słowik wrzucił daleko piłkę w pole karne tam najwyżej wyskoczył Marcin Grzech i skierował piłkę do siatki. Poszliśmy za ciosem i po chwili swoja druga bramkę zdobył Kuba Janiec który wykorzystał podanie z prawego skrzydła. Jeszcze przed przerwa prowadzenie podwyższył Józek Dobosz po akcji indywidualnej minął 4 zawodników Zgórska niczym pachołki na treningu i uderzył z pola karnego tuż przy słupku bezradnego bramkarza . W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze dużo sytuacji do podwyższenia wyniku zwłaszcza po rzutach rożnych lecz brakowało szczęścia. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 5:0.
Na drugie 45 minut wyszliśmy zmotywowani z chęcią podwyższenia wyniku. Lecz nasza gra już nie wyglądała tak dobrze. Dalej mieliśmy przewagę ale nie umieliśmy jej wykorzystać za to goście próbowali kontratakować co spowodowało że nasi obrońcy mieli więcej pracy niż z pierwszej połowie. W 60 minucie trener widząc że gra nie idzie przeprowadził zmiany za Łukasza Pulaka wszedł ulubieniec publiczności Rafał Łabęcki a za Józka Dobosza Artur Ryba. Mimo dobrych sytuacji ciągle nie potrafiliśmy strzelić gola. Brakowało skuteczności i ostatniego dobrego podania co bardzo zdenerwowało praktycznie bezrobotnego w bramce Arka Giże który okrzykami mobilizował zespół. Po jednej z akcji na indywidualny rajd zdecydował się Jarek Mol lecz obrońca gości zatrzymał go nieprzepisowo i sędzia nie miał wątpliwości podyktował wolnego . Do piłki podszedł stały wykonawca Tomasz Słowik i pięknym strzałem pokonał bramkarza. Do końca spotkania już rezultat się nie zmienił i pokonaliśmy rywala 6:0.
Dzięki naszemu zwycięstwie przesunęliśmy się na drugie miejsce w tabeli i do lidera z Rudy tracimy 4 pt. Już w najbliższa niedziele zagramy ponownie z drużyną Zgórska lecz na wyjedzie miejmy nadzieje że wyciągniemy wnioski z drugiej połowy i rozegramy pełne 90 minut na wysokim poziomie i zgarniemy kolejne 3 pt.
Janovia Janowiec 6:0 LKS Zgórsko
Składy:
LKS Janovia:
Giża Arkadiusz, Słowik Marcin, Pęczek Paweł, Grzech Marcin, Wątroba Piotr, Słowik Tomasz, Dobosz Józef, Bigda Paweł, Ćwieka Łukasz, Mol Jarosław,Pulak Łukasz
Rezerwowi:
Janiec Kuba, Ryba Artur, Łabęcki Rafał
LKS Zgórsko:
Kilian Piotr, Pęczek Krzysztof, Nowak Wiesław, Kołacz Dawid, Pęczek Marcin, Szydło Łukasz, Dubiel Damian, Janusz Adrian,Kołacz Paweł, Mucha Sebastian, Mucha Dawid
Rezerwowi:
Kołacz Hubert, Kołacz Marcin, Schab Adam, Kołacz Sebastian, Kozioł Krystian